top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraAnna Szreder

Kilka słów o masturbacji

Temat masturbacji coraz częściej jest poruszany w mediach. Wydaje się, że większość z nas ma świadomość, że negatywne skutki autoerotyzmu takie jak: utrata sił witalnych, osłabienie możliwości intelektualnych i wiele innych, opisywanych w poprzednich wiekach są wyssane z palca. Mimo, że wiemy, iż te informacje są nieprawdziwe, to jednak szkodliwe mity powtarzane przez lata nadal oddziałują na część z nas i nierzadko są źródłem wątpliwości, negatywnych przekonań czy poczucia winy.


Wystarczy spojrzeć na język, który od dawna był używany do opisu zachowań autoerotycznych. Z jakimi słowami kojarzy Ci się słowo masturbacja?


Szukając synonimów do tego słowa w największym internetowym słowniku synonimy.pl wyskoczyły mi następujące wyniki: onanizm, onania, samogwałt, ipsacja, grzech Onana! Właściwie wszystkie są nacechowane negatywnie. Dlatego chciałabym skupić się właśnie na temacie soloseksu i być może nieco odczarować ten temat.





Masturbacja jest ok


Nauka poszła do przodu i dziś wiemy, że z punktu widzenia seksuologii masturbacja jest zdrowym sposobem rozładowywania napięcia seksualnego. Co więcej, wcale nie musi to być gorszy sposób od aktywności seksualnej w parze, a może być nawet ważnym etapem w rozwoju psychoseksualnym.


Dla wielu ludzi (jeśli nie dla większości) masturbacja jest pierwszą i naturalną formą aktywności seksualnej. Można powiedzieć, że duża część z nas swój debiut seksualny ma za sobą na długo zanim zdecyduje się na podjęcie aktywności seksualnej w parze. Daje to możliwość eksploracji własnego ciała w bezpiecznych warunkach zwłaszcza, że nie wiąże się z ryzykiem zakażenia chorobą przenoszoną drogą płciową, czy zajściem w ciążę.


Masturbacja jako pomoc w poznawaniu swojego ciała


Masturbacja może być potężnym narzędziem sprzyjającym budowaniu własnej świadomości seksualnej i często jest wykorzystywana w terapii różnych trudności seksualnych. Seks w parze wiąże się z braniem pod uwagę ciała i potrzeb drugiej osoby. Podczas masturbacji możemy całkowicie skupić się na własnym ciele. Dzięki temu mamy więcej swobody w obserwacji własnych reakcji, z większą łatwością możemy skupić się na własnej przyjemności, doświadczaniu różnego rodzaju dotyku, poszukiwać ulubionych form stymulacji, czy uczyć się kontrolować własny poziom pobudzenia. Za pomocą masturbacji możemy uczyć się akceptacji własnego ciała i troski o nie. To wszystko może być dla nas łatwiejsze, gdy nie trzeba jednocześnie dbać o potrzeby obu osób naraz czy nie musimy się obawiać oceny ze strony osoby partnerskiej.


Znajomość własnego ciała i własnej seksualności jest nieoceniona gdy myślimy o relacji samych ze sobą. Jednak rozwijanie samoświadomości seksualnej pomaga również w komunikacji z drugą osobą. Kiedy znamy swoje potrzeby, dużo łatwiej też o nich mówić.


Masturbacja, gdy jesteśmy w związku


O ile wiele osób ma już świadomość, że masturbacja jest ok, gdy nie jesteśmy w związku, to znak zapytania pojawia się przy soloskesie, gdy jesteśmy z kimś związani. Dla wielu osób wydaje się to nie na miejscu, a niektórzy porównują to nawet do zdrady. Część osób doświadcza poczucia winy, gdy będąc w satysfakcjonującym związku i mając udany seks podejmują zachowania autoerotyczne. Zdarzają się też sytuacje, gdy jedna osoba otwarcie zabrania drugiej masturbacji. Zapominamy jednak o tym, jak wiele korzyści, również dla związku może przynieść soloseks.


Przede wszystkim akceptacja samomiłości i traktowania jej jako jednej z możliwych opcji rozładowywania napięcia seksualnego, również w związku, może przydać się zawsze, gdy z jedna ze stron jest w danej chwili niedostępna pod względem seksualnym np. gdy:

  • jedna osoba nie jest jeszcze gotowa emocjonalnie na kontakt seksualny z partnerem/ką,

  • stan zdrowia, okoliczności życiowe uniemożliwiają lub utrudniają podjęcie aktywności seksualnej w parze,

  • jesteśmy w związku na odległość,

  • w relacji pojawia się różnica popędów tzn. gdy jedna osoba ma wyższe libido niż druga.

Masturbacja może pomóc nam uniknąć presji na seks i wymuszaniu seksu, kiedy jedna osoba ma ochotę, a druga nie. Może też wspierać to, by seks był okazją do budowania bliskości, przeżywania i budowania relacji, uczenia się siebie nawzajem, a nie tylko sposobem na szybkie rozładowanie napięcia.


Kiedy masturbacja staje się problemem?


Prawdą jest, że nadmiarowa masturbacja może stać się problemem. Nie czyni to jednak masturbacji samej w sobie złej. Wiemy, że uzależnić możemy się od wielu rzeczy. Od korzystania z Internetu czy social mediów, ćwiczeń fizycznych, pracy... właściwie od wszystkiego. Nie rezygnujemy jednak z tych czynności całkowicie w obawie przed uzależnieniem.


Jak uchronić się przed nadmiarową masturbacją?


Choć mówiąc o masturbacji najczęściej wspomina się o rozładowaniu napięcia seksualnego, to soloseks może zaspokajać dużo więcej naszych potrzeb np.:

  • może być sposobem w ogóle na stymulację dotykową,

  • może pomóc nam rozładować nie tylko napięcie seksualne, ale w ogóle stres, złość itp.

  • może być sposobem na rozrywkę, dostarczenie sobie przyjemności i radości.


To naturalne, że zachowania autoerotyczne podejmujemy z różnych przyczyn. Ryzyko, że soloseks stanie się problemem pojawia się głównie wtedy, gdy masturbacja jest jedyną lub jedną z nielicznych naszych strategii na zaspokojenie danej potrzeby, rozładowanie napięcia i poradzenia sobie z emocjami.


Czyli w uproszczeniu - to jest ok, że czasem używamy soloseksu do poradzenia sobie ze stresem. Ważne, by była to jedna z wielu opcji, które mamy do wyboru a nie jedyna.


To naturalne, że wiele ludzi podczas masturbacji, skupiając się tylko na własnej przyjemności potrafi szybciej osiągnąć orgazm, niż uprawiając seks w parze. To jest ok. Naturalnym jest też to, że czasami potrzebujemy szybkiego rozładowania i mamy jakiś ulubiony sposób stymulacji, który to zapewnia.


Warto jednak pamiętać, że niezmienny i wielokrotnie powtarzany sposób stymulacji, który daje szybkie rozładowanie może prowadzić do uwarunkowania. To znaczy, że po dłuższym czasie powtarzania określonego sposobu stymulacji trudno nam będzie uzyskać podniecenie i/lub orgazm w inny sposób.


Warto w tym miejscu wspomnieć o roli gadżetów erotycznych. Z jednej strony mogą one być bardzo przydatne, mogą wzbogacać nasze życie erotyczne, wspierać w poznawaniu swojego ciała. Z drugiej strony, trzeba pamiętać, że takie zabawki często dostarczają silnej stymulacji (np. silnych wibracji), których nie dostarczy nam dotyk osoby partnerskiej. Podobnie wygląda sytuacja z pornografią. Dlatego warto mieć uważność na to w jaki sposób najczęściej podejmujemy zachowania autoerotyczne. Im bardziej powtarzalny sposób tym większe ryzyko uwarunkowania się.


Samomiłość, która wspiera nas w poznawaniu swojego ciała i buduje naszą seksualną samoświadomość najczęściej wymaga uważności, różnorodności stymulacji i czasu.


Wyznacznikiem tego, że masturbacja staje się problemem nie jest natomiast sama jej częstotliwość, ponieważ ludzie bardzo różnią się między sobą pod względem poziomu libido. Dodatkowo to, jak często odczuwamy napięcie seksualne może się zmieniać w trakcie naszego życia. To, co może dawać nam niepokojące sygnały, to raczej subiektywnie odczuwane cierpienie w związku z podejmowaniem masturbacji, odczuwanie przymusu, czy nadmierne podporządkowanie innych, codziennych aktywności potrzebie seksualnej.


Jak zachować zdrowie?


Podsumowując, samomiłość jest zdrowym sposobem realizacji potrzeby seksualnej i jest pełnowartościową aktywnością seksualną, którą możemy wykorzystać do dbania o własne ciało i poznawania własnej seksualności. Bycie w związku nie musi oznaczać rezygnacji z masturbacji.


By w pełni korzystać z dobrodziejstw masturbacji warto:

  • mieć uważność na to jakie potrzeby zaspokajamy poprzez soloseks,

  • poszukiwać różnych rodzajów stymulacji i pozycji oraz mieć uważność na odczucia płynące z ciała zamiast dążenia do szybkiego rozładowania napięcia za każdym razem,

  • przynajmniej w części przypadków oddzielić masturbację od korzystania z pornografii,

  • zadbać o higienę i swoje zdrowie np. poprzez używanie lubrykantów, które redukują ryzyko otarć, używanie gadżetów, do tego przeznaczonych czy czyste ręce.


Nie musisz się masturbować jeśli nie chcesz


Choć coraz więcej pisze się o masturbacji i jej pozytywnych efektach, to pamiętaj jednak, że nie musisz się masturbować jeśli nie chcesz ;-)


 
440 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page